Justin chodził w tę i z powrotem, jego bose stopy zanurza się w dywanie z każdym razem kiedy zrobił krok.
-Jest za gorąco-Justin powiedział,ocierając potu z jego twarzy-Tobie jest też tak gorąco? Czy to tylko moje nerwy?
-Tak-Sally kiwa głową—Nie tylko tobie. To tak, jakby ktoś pokręcił temperaturę.
Justin przesunął dłonią po włosach-To jest niewiarygodne. Spanie z gwiazdami? Czy mogą to zrobić?
Sally siedzieli na miękkim dywanie, śledzi każdy krok Justina. Jej koronkowa sukienka przylga do jej wilgotnej piersi.
-Chodzi mi o to, że jestem całkiem pewien, że to nie jest legalne-Powiedziała.
-Jesteś za całkiem za tym.
-Byłeś nie przytomny całe dziewięć godzin. Staram się trzymać od wchodzenia w panikę.
-Nie martw się-Justin powiedział—Idę, żeby nas stąd wypuścili.
Zatrzymał się przed lustrem, spojrzał na swoje odbicie, i uderzył go.
-Naprawdę-Głos Rona Jeremy'ego wypełnił pokój—A jak myślisz,co będziesz robił.
-To zawsze sprowadza się do tego-Justin zmarszczył brwi, patrząc na Sally—Ile pieniędzy będzie potrzeba, aby nas uwolnić?
-To, co martwi to ilość pieniędzy za uwolnienie z tego miejsca.
Justin odsunął się od lustra, podniósł nogę wysoko nad ziemią, i kopnął w lustro z całej siły.
Lustro pozostało w nienaruszonym stanie.
Justin podniósł nogę jeszcze raz, i kopnął lustro ponownie.
-To nie byłoby mądre- powiedział Ron—Jesteś w pokoju pełnym luster. Jeśli uszkodzisz jedno lustro, to może ustawić reakcję łańcuchową, a wszystkie te lustra mogą pęknąć i rozbić się na tobie.Nie chcesz żeby coś ci się stało i tej młodej pani prawda?
Justin i Sally milczeli.
-Plus ..- Ron kontynuował-Proponuję oszczędzać siły na wielki finał, ale teraz, w pierwszej rundzie trzeba rozebrać do golasa, więc sędziowie podwyższyli poprzeczkę. - Jak mówią Francuzi" swoje physiques*.
Sally dyszała, obejmujące jej piersi.
-Jesteś chory bro!-Justin powiedział-To nie jest w porządku.
-Nie będę się rozbierać się przed obcymi-Sally powiedziała-Nie możesz mi tego zrobić.
Ron zaśmiał się.
-Czułem, że dla niektórych zawodnicy będzie to za trudne. Jak widać temperatura w pomieszczeniu jest gorąca, a to będzie tylko gorętsza. Możesz nie mieć nic do picia, a ci możesz skonać na odwodnienie. Proszę mi wierzyć, że nie chcę tego. Więc dzisiaj sędziowie będą losować pierwsze dziesięć par zgodnych zawodników. A jutro będą musieli podle zabić pozostałe dziesięć par. Więc w międzyczasie będziesz dwanaście godzin więcej do ostatecznej decyzji. **
*******************************************************************************
* za chiny nie mam pojęcia co to jest
** nie wiem co autorka miała na myśli pisząc ostanie zadania.
*******************************************************************************Witam was kochani z kolejnym rozdziałem, przepraszam was za tak długą nie obecność , ale już jestem i wszystko wraca do normy. Rozdziały będą dodawane co sobotę tak samo jak rozdziały na Bieber House .
Kocham was bardzo wasza Ana
Sprawdź rozdział bo są straszne błędy. Zdania sie nie kleją i są dziwnie pisane. Przepraszam, że sie czepiam, ale musiałam to napisać :)
OdpowiedzUsuńCzekam nn x
Zgadzam sie z toba, ale i tak fajny rozdzial
UsuńPrzepraszam za spam
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na moje fan fiction:
http://18th-street-jbff.blogspot.com/
"Życie na ulicy nie jest dla słabych. Oni zdążyli się o tym przekonać."
http://priest-jbff.blogspot.com/
"Zobacz, jak Justin Bieber spełni się w roli księdza!"
http://getting-closer-jbff.blogspot.com/
"Wrócił po niemal trzech latach, po wielu wyrządzonych krzywdach. A ja? Ja nadal nie potrafię przestać go kochać"
Przepraszam za spam
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na moje fan fiction:
http://18th-street-jbff.blogspot.com/
"Życie na ulicy nie jest dla słabych. Oni zdążyli się o tym przekonać."
http://priest-jbff.blogspot.com/
"Zobacz, jak Justin Bieber spełni się w roli księdza!"
http://getting-closer-jbff.blogspot.com/
"Wrócił po niemal trzech latach, po wielu wyrządzonych krzywdach. A ja? Ja nadal nie potrafię przestać go kochać"
Justin Bieber pochodzi z ułożonej, zamożnej i pobożnej rodziny. Nic by nie wskazywało na to, że wybierze takie życie jakie wybrał. Wyrachowany, agresywny, nieobliczalny, żyjący w kryminalnym świecie młody mężczyzna marzy tylko o tym aby wstąpić w szeregi mafii. Przeszkadza mu tylko, że nie jest czystej krwi Włochem. Wie, że musi być naprawdę dobry, aby wkupić się w łaski dona, co ciągnie za sobą serię morderstw, kradzieży i zamieszek z jego strony. Gdy tylko mu się udaje dostaje swoje pierwsze zadanie, po którym od razu trafia za kratki. Justin liczył na morderstwa, zastraszanie, handel narkotykami i żywym towarem długimi latami, a nie liczenie cegieł więziennej ściany. Jednak nawet nie odsiaduje miesiąca, gdy odwiedza go dosyć nietypowa osoba.
OdpowiedzUsuńDoradca prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Chłopak dostaje propozycję. Dosyć nietypową. W zamian za wolność ma porzucić czarne interesy, wrócić do szkoły i pilnować Skylynn Hall- córkę prezydenta. Z pozoru poukładaną nastolatkę, która marzy tylko o pokoju na świecie i podtrzymaniu gatunku puszczyka plamistego. Mimo, że z uprzedzeniem, Justin zgadza się i szybko tego żałuje, gdy dochodzi do starcia pomiędzy nim, a dziewczyną. Już po kilku zamienionych zdaniach ma ochotę rozszarpać ją gołymi rękami i nic nie idzie w dobrym kierunku. Mimo, że sam nie jest świętoszkiem aroganckie zachowanie Skylynn doprowadza go do białej gorączki.
Zapraszam i przepraszam za spam xx
http://all-of-the-lights-baby.blogspot.com/